Życzenia

Dziś tylko kilka słów, bo najważniejsze urodziny w roku coraz bliżej i śledziki się same nie przyprawią;)

To tyle, dobranoc i do zobaczenia w Nowym Czasie z nowymi pomysłami!

Papierowa biżuteria

Mam nowy pomysł... Lekka biżuteria biurowa:



Proszę o komentarz, czy moja inwencja zmierza we właściwym
kierunku:)





Zapomniałabym! Umknął mi jeden, nie taki mały w końcu, zegar:

Zegar pawie oczka

Świąteczny Festiwal Dobroci

Ostatnie pociągnięcia pędzlem, jeszcze jedna kokardka... i już można pozować do sesji:) W magicznym domku już świątobliwie, można się zaprezentować przy choince. Zapraszam!




  


I jeszcze zdjęcia z przymiarki w czytelni:



Wszystko czeka na Was jutro w Kubiszówce!

Wtorkowy wieczór

...zapracowany! W kuchni schną już nowe gwiazdy i zawijasy choinkowe, a ja jeszcze nie opublikowałam wszystkich moich skarbów.
Poprawiam się:
zegar rustykalny
koszyk na pieczywo

lusterko paryskie















 Zegar będzie od czwartku tykał u Marzenki. Oby odmierzał tylko dobry czas:)





























i paryska ramka
Ramka znalazła nowego właściciela w niedzielę...
wianek cynamonowy


zegar promienisty

ramka prostokątna
 Na dziś tyle, idę dekuparzyć bałwanki i łosie. Dobranoc!

Pierwsze koty...

Moje pierwsze doświadczenie jako rękodzielnika-sprzedawcy, już za mną.
W przygotowaniach niezmordowanie pomagała  Figa...

Bardzo, bardzo z naciskiem na bardzo, chcę podziękować wszystkim, którzy w sobotę i niedzielę odwiedzili kramik Kreatywnych okularów na Targowisku Próżności w bielskim BWA! Dzięki za wszystkie miłe słowa pod adresem mojej twórczości. Mam nadzieję, że wszyscy nabywcy moich debiutanckich wyrobów, będą z nich długo zadowoleni.
 Dziękuję organizatorom za stworzenie wspaniałych warunków do interesujących spotkań, zadziwień i zachwytów nad kreatywnością prezentowanych pomysłów!
Za wyrozumiałość, wsparcie i anielską cierpliwość kłaniam się nisko Tomkowi i Michalinie, a za pomoc - pewnej uroczej Katarzynie.

W najbliższą niedzielę zapraszam do Kubiszówki na Świąteczny Festiwal Dobroci. Będę tam ja i moja ukochana wiklina!






Przedświątecznie


Dziś prezentuję lampiony w ciepłych barwach cynamonu i pomarańczy. Pachnące świeczki i już można poczuć, że najważniejsze urodziny w całym roku zbliżają się dużymi krokami...
Sporządziłam też dziurawy koszyk na zdecydowanie suche śmieci ;) Michasia mówi, że to coloseum... Czemu nie?
Udało mi się namówić moją córkę do fotografowania moich rękoczynów. Jestem z niej dumna, oceńcie, czy słusznie?








Autoterapia

Hej!
Nie zaglądałam tutaj, ale nie przysypiałam, tylko dłubałam. Czas mnie goni, bo chciałabym pokazać się w przyszłym tygodniu na Targowisku Próżności z jak najlepszej czyli kreatywnej strony. Zależy mi na zaprezentowaniu ogromnych możliwości, jakie daje cierpliwym wiklina papierowa.
dziurawa beczułka w świątecznym szaliku
Dalszy ciąg mojej autorskiej terapii rękodziełem, polecam do stosowania i zapraszam do zwiedzania...
kwadratowa miseczka na ciasteczka

koszyczek z serduszkiem


turkusowa bransoletka

patyczkowa choineczka





Rękodzieło dla Ciebie


 Jak zwykle serdecznie zapraszam do spoglądania na świat przez Kreatywne okulary. Mam nadzieję, że każdy znajdzie wśród moich propozycji coś dla siebie: ulubiony drobiazg albo inspirację do własnych prób i poszukiwań...



Rękodzieło jest dla mnie wentylem, przez który pozbywam się nadmiaru emocji.
Fakt tworzenia czegoś nowego, według własnego pomysłu i planu, skutecznie odwraca moją uwagę od spraw i czynności, na które nie mam wpływu. Arteterapia po prostu...

Wiklina papierowa podoba mi się najbardziej, gdyż nie jest taka oczywista, a daje mnóstwo możliwości.
Ponieważ lubię ludzi, jeśli mogę, chętnie dzielę się moimi doświadczeniami i umiejętnościami. Jestem świeżo upieczonym pedagogiem arteterapeutą, więc mam w tym względzie dużo zapału i chętnie otwieram się na nowe możliwości.

Na moje zajęcia arteterapeutyczne można zapisać się do RODN WOM w Bielsku-Białej.
Udzielam się też w bielskim oddziale Towarzystwa Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, jestem otwarta na kolejne propozycje. Zapraszam!


Kuchnia wiklinowa

Witam.
Dzisiaj pokażę moje wikliniarstwo od kuchni. Mojej kuchni zresztą, co drażni niepomiernie mego Księcia Małżonka, znanego estetę...
Pragnę wskazać jedynie przebieg zdarzeń, do uczenia się fachu są znacznie lepsze stronki, jak choćby ta, z której korzystałam ja sama, Inspirello i którą entuzjastycznie polecam ;)

Po pierwsze gazetki: dwa rodzaje, na wyroby wielobarwne tygodniki, prasa codzienna na egzemplarze z decoupagem
Pozyskiwane od hojnych darczyńców - krewnych i znajomych
Po drugie paseczki: trzeba pociąć gazetki i nawinąć każdy z nich na okrągły patyczek do szaszłyka, na koniec zakleić rożek paseczka, by rurka się nie rozwinęła
 Po trzecie wyplatamy, tak jak panowie na zdjęciu:

zdjęcie użytkownika TUTKI.eu.

Po czwarte pomalować, skleić i gdy trzeba wysuszyć

klamerki praniowe do spinania gotowe (ja z Częstochowy pochodzę)

Kilkukrotnie malujemy lakierem bezzapachowym, ekologicznym
element schnie w przestrzeni kuchennej


...i jeszcze poprosić męża, który udaje, że ma focha, żeby zrobił zdjęcia, najlepiej piękne:

 Na efekty trzeba czekać 2-3 dni, ale może warto?