Autoterapia

Hej!
Nie zaglądałam tutaj, ale nie przysypiałam, tylko dłubałam. Czas mnie goni, bo chciałabym pokazać się w przyszłym tygodniu na Targowisku Próżności z jak najlepszej czyli kreatywnej strony. Zależy mi na zaprezentowaniu ogromnych możliwości, jakie daje cierpliwym wiklina papierowa.
dziurawa beczułka w świątecznym szaliku
Dalszy ciąg mojej autorskiej terapii rękodziełem, polecam do stosowania i zapraszam do zwiedzania...
kwadratowa miseczka na ciasteczka

koszyczek z serduszkiem


turkusowa bransoletka

patyczkowa choineczka





Rękodzieło dla Ciebie


 Jak zwykle serdecznie zapraszam do spoglądania na świat przez Kreatywne okulary. Mam nadzieję, że każdy znajdzie wśród moich propozycji coś dla siebie: ulubiony drobiazg albo inspirację do własnych prób i poszukiwań...



Rękodzieło jest dla mnie wentylem, przez który pozbywam się nadmiaru emocji.
Fakt tworzenia czegoś nowego, według własnego pomysłu i planu, skutecznie odwraca moją uwagę od spraw i czynności, na które nie mam wpływu. Arteterapia po prostu...

Wiklina papierowa podoba mi się najbardziej, gdyż nie jest taka oczywista, a daje mnóstwo możliwości.
Ponieważ lubię ludzi, jeśli mogę, chętnie dzielę się moimi doświadczeniami i umiejętnościami. Jestem świeżo upieczonym pedagogiem arteterapeutą, więc mam w tym względzie dużo zapału i chętnie otwieram się na nowe możliwości.

Na moje zajęcia arteterapeutyczne można zapisać się do RODN WOM w Bielsku-Białej.
Udzielam się też w bielskim oddziale Towarzystwa Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, jestem otwarta na kolejne propozycje. Zapraszam!


Kuchnia wiklinowa

Witam.
Dzisiaj pokażę moje wikliniarstwo od kuchni. Mojej kuchni zresztą, co drażni niepomiernie mego Księcia Małżonka, znanego estetę...
Pragnę wskazać jedynie przebieg zdarzeń, do uczenia się fachu są znacznie lepsze stronki, jak choćby ta, z której korzystałam ja sama, Inspirello i którą entuzjastycznie polecam ;)

Po pierwsze gazetki: dwa rodzaje, na wyroby wielobarwne tygodniki, prasa codzienna na egzemplarze z decoupagem
Pozyskiwane od hojnych darczyńców - krewnych i znajomych
Po drugie paseczki: trzeba pociąć gazetki i nawinąć każdy z nich na okrągły patyczek do szaszłyka, na koniec zakleić rożek paseczka, by rurka się nie rozwinęła
 Po trzecie wyplatamy, tak jak panowie na zdjęciu:

zdjęcie użytkownika TUTKI.eu.

Po czwarte pomalować, skleić i gdy trzeba wysuszyć

klamerki praniowe do spinania gotowe (ja z Częstochowy pochodzę)

Kilkukrotnie malujemy lakierem bezzapachowym, ekologicznym
element schnie w przestrzeni kuchennej


...i jeszcze poprosić męża, który udaje, że ma focha, żeby zrobił zdjęcia, najlepiej piękne:

 Na efekty trzeba czekać 2-3 dni, ale może warto?

Przygotowania do Targowiska Próżności

W pierwszy weekend grudnia (6-7) od 10.00 do 18.00 odbędzie się w bielskim BWA Targowisko Próżności. Chciałabym pokazać się tam z mojej najlepszej wiklinowej strony:
wystawka
Będę prezentować te wyroby, które można zobaczyć we wcześniejszych postach,
oraz:

taca z prasy codziennej,  decoupage, lakierowana
taca z kolorowych tygodników, lakierowana
misa na owoce






bransoletki:



butelka na nalewkę
zamykany koszyczek


podkładka na stół


słoiczkowo ;)


W moim magicznym domku...

Syn w Krakowie, córka u koleżanki...
Mąż zaprosił mnie na porto:

koszyczek na wino


podkładka

Jeszcze ciągle jest ciepło, ale można już powoli myśleć o świętach:





Wiklina papierowa - chwalę się nadal

Czy ktoś to czyta? Tak, wiem. Nikt. Ale mam nadzieję, że to chwilowe ;)
W każdym razie polecam moje rękoczyny:

patera niewielka:

 średnica ok 20-25 cm

 kufereczek:

 wymiary ok 20 x 25 cm
 może być na kosmetyki...


Wystąpienie drugie

Może jednak będę blogerką. Jestem tu przecież drugi raz, to może się uda ;)
Coś o mnie...
Z zawodu bibliotekareczka, z wykształcenia bibliotekarz, nauczyciel, pedagog i raczkujący arteterapeuta.
Z zamiłowania bajarz, fantasta i straszna gaduła.
Lubię ludzi, jestem ich ciekawa i dlatego przyjaźnię się z książkami, bo pomagają mi ich rozumieć.
Ponieważ biblioteka, której poświęciłam kilkanaście lat mojego życia, umiera śmiercią nienaturalną, nastawiam się na duże zmiany. 
Ten blog jest fragmentem pierwszej próby zamiany mojego rękodzielniczego hobby, na sposób na życia. Do tej pory też zarobkowałam dzięki zamiłowaniu do literatury, może więc teraz uda mi się zaprząc do tego kieratu pasję tworzenia...
Tworzywem, z którym znam i przyjaźnię się najbardziej, jest rzecz jasna papier. To ten, który wszystko przyjmie i wszystko zniesie...

W takim razie pokażę, co potrafię:

To kuferek, który zrobiłam z wikliny papierowej dla mojej przyjaciółki Małgosi.
tak prezentuje się z przodu
w środku
i plecki...
Jest wykonany z papierowych rureczek, które własnoręcznie kręcę wieczorami. Rurki wyplata się tak jak zwykłą wiklinę. Gotowe dzieło można pomalować, ozdobić decoupage i przede wszystkim polakierować. Ważny jest lakier. Nie może być jakikolwiek. Powinno się użyć bezzapachowego lakieru ekologicznego do drewnianych zabawek.
W wyrobach z wikliny papierowej zakochałam się oglądając je w necie. Kiedy zaczęłam tworzyć je sama, nie potrafię przestać. Ćwiczenie czyni rzemieślnika, mistrzem trzeba się urodzić, więc nie wiem, czy osiągnę pożądaną biegłość, jednak staram się bardzo.



Skręcać i wyplatać uczyłam się dzięki filmom na stronie pani Magdaleny Godawy inspirello.pl, które znalazłam na YouTube. Szczerze polecam, niezwykle kreatywne i zgodnie z nazwą, inspirujące miejsce.
To dzięki niemu nauczyłam się na przykład wydłubać takie torbiaste torby:
torba zakupowa

torebka z przodu

i z tyłu...
polecam na sezon letni...

Kreatywne okulary


Spoglądam przez kreatywne okulary, otwieram się na zmiany i niezmiennie poszukuję nowych możliwości.

Mąż jest zniecierpliwiony, aczkolwiek rozumie, że nawet baba musi się rozwijać.
Debiutuję na blogu, więc zaiste dopiero okaże się, czy jestem tak kreatywna jak bym chciała...
W każdym razie witam!