Na polu i na dworze śnieg... po równo. Jak to jest, że dłuży się zima, której prawie nie było?
Ale do rzeczy, bo zaległości mam straszne!
Po pierwsze coś do kuchni:
Po drugie do salonu?
Misa klejona, lakierowana, ażurowa:
Po trzecie, gdzie chcecie...
Zegar nowy, gazetowy, nieco przaśny, ożywiony szafirowymi cyferkami i wskazówkami...
Po czwarte, dla zaczytanych, gazetnik:
Gazeta prawna, pleciony, lakierowany, z przedziałkiem ;)
Dziękuję za uwagę i zapraszam znowu!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz