Zegar i kosz

Moja ulubiona bratowa Małgosia zamówiła zegar. Miał być srebrno-bordowy i pasować do nowoczesnego wnętrza. Najlepiej, żeby miał geometryczny wzór. Ja tak to widzę:




 Skończyłam też kosz na pranie, nad którym pociłam się kilka tygodni. Jest w odcieniach pomarańczy, ma 61 cm wzrostu oraz boki szerokie na 37 cm. Dno i wieko wzmocniłam tekturką. Malowany i lakierowany akrylowymi środkami.



Brak komentarzy: