Teraz też mydło!
Zaraziłam się nową pasją, mydlaną. Fascynuje mnie prostota powstawania zdrowego produktu z naturalnych składników. Ponieważ nie mam wykształcenia chemicznego, nieodparty urok stanowi dla mnie także element niespodzianki, jaki na mnie czeka w postaci nieprzewidywalnego koloru, zapachu czy konsystencji.
Zapraszam Was do wspólnego zgłębiania tajników tego magicznego procederu ;) Ponieważ jest mnóstwo fantastycznych blogów mydlarskich, z których ja sama czerpię inspiracje i wiedzę, nie będę tu wyważać żadnych otwartych drzwi. Raczej pokażę, że wystarczy trochę odwagi i trzymania się prostych zasad, by zrobić mydło na użytek własny, czy swego otoczenia.
W tej kwestii odsyłam do starszych i mądrzejszych ;)
Moje pierwsze samodzielne mydło gospodarcze: